Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Musimy się pożegnać z życiem w kłamstwie

19 listopada 2024 | | Marko Martin
autor zdjęcia: wroclaw.pl
źródło: Rzeczpospolita
Tezami Marko Martina oburzony był m.in. prezydent Frank-Walter Steinmeier (na zdjęciu podczas uroczystości 35. rocznicy upadku muru berlińskiego, 9 listopada 2024 r.)
autor zdjęcia: Tobias SCHWARZ / AFP
źródło: Rzeczpospolita
Tezami Marko Martina oburzony był m.in. prezydent Frank-Walter Steinmeier (na zdjęciu podczas uroczystości 35. rocznicy upadku muru berlińskiego, 9 listopada 2024 r.)

Za błędy Niemiec gdzieś indziej ludzie płacą swoim życiem, w bardzo konkretny i straszny sposób – przekonuje wschodnioniemiecki pisarz.

Szanowny Panie Prezydencie Federalny, Panie i Panowie – ale przede wszystkim nasi wielce szanowni polscy goście, w tym bohaterowie rewolucji Solidarności i współinicjatorzy strajku w Stoczni Gdańskiej: bez waszej odwagi nie byłoby w ogóle „1989”. Ponieważ najwyraźniej nie zostaliście zaproszeni na kolejny odbywający się dzisiaj, wyłącznie niemiecki panel, chciałbym wam z tego miejsca bardzo serdecznie podziękować: Danke schön!

Nie wszyscy popierali rewolucję

35 lat pokojowej rewolucji, a jednym ze skojarzeń utrwalonych w pamięci jest trafne zdanie Wolfa Biermanna po jego powrocie z wygnania na koncercie w Lipsku w grudniu 1989 roku: „Och, kilku tylko było nas – a wielu pozostało!”.

W każdym razie miliony obywateli NRD nie wyszło wówczas na ulice, tylko niejako przeczekało za firankami w bawialniach swych mieszkań – co wcale nie jest osądem wartościującym, a jedynie quasi-uzupełniającym potwierdzaniem faktów, które obrazuje, skąd tak wiele nadal egzystujących sposobów myślenia.

Jeśli dziś istnieje wschodnioniemieckie społeczeństwo obywatelskie – ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – to przede wszystkim dzięki niezwykle odważnym demonstrantom z jesieni 1989 roku, ich dzieciom, a teraz często nawet wnukom z dużych i średnich miast Niemiec Wschodnich. (Należy również wspomnieć i napisać o uporczywej samotności oraz izolacji tychże...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13030

Wydanie: 13030

Spis treści
Zamów abonament